niedziela, 20 października 2013

Rozdział 1

       Poczułam jak ktoś złapał moją dłoń. Była to duża, ciepła, męska dłoń. Rozpoznałam ją od razu. Chciałam zobaczyć mojego brata. Lecz moje powieki były bardzo ciężkie.
- Emilka, jak mnie słyszysz uściśnij moją dłoń.- usłyszałam piękny, gruby głos.
Nie miałam wiele sił, ale starałam się najbardziej jak mogłam. Chyba coś poczuł, bo usłyszałam:
- Moje kochanie. Ty żyjesz !!
  Otwieram powoli powieki. Ujrzałam twarz mojego brata. Uśmiechną się patrząc prosto w moje oczy.
  Dostrzegłam za nim moich rodziców. Płakali ze szczęścia.
- Łukasz. - wyszeptałam
On uśmiechając się lekko wyczekiwał na dalsze moje słowa. A ja nie miałam siły już nic powiedzieć. Patrzyłam się tylko to na niego to na rodziców.
- Pochyl się.- wyszeptałam z trudnością.
On posłusznie pochylił się. Złożyłam na jego policzku całuska. On wystawił rząd swoich białych zębów. Pocałował mnie delikatnie w czoło. Podeszli do mnie rodzice. Uśmiechali się. Tato popatrzył na zegarek i spoglądną ze smutną miną na mamę.
- Kochanie my musimy już iść. Mamy bardzo ważne sprawy do załatwienia.
Podeszła do mnie i złożyła pocałunek na moim czole. Tato poszedł w ślady mamy. Pomachali na pożegnanie do mnie.
- Siostrzyczko ja z tobą zostanę. Opowiem ci wszystko co się działo gdy spałaś. Wiesz, że byłaś w śpiączce 5 lat ?? - rzekł Łukasz.
   Brat opowiadał mi o wszystkim. O rodzinie, siatkówce i o świecie. Po paru godzinach opowiadań przyszli rodzice.
- Łukaszku, chodź z nami. Musisz się przespać. Przyjdziemy jutro.
Ziomek wstał i pocałował mnie w czoło.
- Jutro tu wrócę - zaśmiał się
Drzwi się zamknęły. Czułam, że jestem bardzo zmęczona. Zamknęłam oczy i odpłynęłam do krainy snów.









Udało mi się dzisiaj dodać :) Jeśli czytasz komentuj. Piszcie jeżeli coś się wam nie podoba. Do następnego rozdziału ;)

3 komentarze:

  1. trochę krótkie, jak na pierwszy rozdział, ale nawet fajny. (:

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam tylko jedno do powiedzenia, bardzo bym się cieszyła gdyby rozdziały były dłuższe :)

    OdpowiedzUsuń
  3. ładne, ale długością nie grzeszy XD Łukasz jest świetny pod każdym względem, jak to on :) Pozdrawiam, Zuza :D

    OdpowiedzUsuń