poniedziałek, 30 grudnia 2013

Rozdział 17

      Wstałam z wielkim bólem głowy. Odwróciłam się. Piotrka nie było. Wstałam powoli i przeciągnęłam się. Wychodząc z pokoju zobaczyłam, że w salonie z żyrandola zwisa papier toaletowy. Dobra idę dalej. Popatrzyłam na telewizor. Na ekranie było napisane: Karollo to superr DUPA !! Podeszłam bliżej. Debile markerem to napisali. Nagle coś kapnęło mi na głowę. Popatrzyłam do góry. Na suficie było pełno budyniu. Idioci. Poszłam do łazienki, ściągnąć to z głowy. Lusterko było pomazane szminką. Rozczytałam się: Moja dupa jak u starucha ! podpis: Wronka. Popatrzyłam się na muszle. Też popisana. Był nagłówek: Zbiorowe żyganko. Podpisy: Karollo, Wronka, Włodi i Pafełek. Jęknęłam i wyszłam z łazienki. Poszłam do kuchni. Zobaczyłam śpiącego Piotrka, siedzącego na krześle i opartego o stół. Chciałam do niego podejść, kiedy poślizgnęłam się na czymś i uderzyłam głową o kafelki. Piotrek gwałtownie wstał. Porozglądał się dookoła.
- Krzysiu nic ci nie jest ? - zapytał zaniepokojony, podbiegając do mnie.
- Nie, tylko łeb mnie boli. - powiedziałam, łapiąc się za głowę. - Krzysiu ??
- Ah no tak. Takie przezwisko dostałaś od nas. - wyszczerzył się.
- Krzysiu ?? Dlaczego ?? - zapytałam
- Od twojego idola Krzysia Bieguna. Ciągle tylko Krzysiu, Krzysiu i Krzysiu.
Uśmiechnęłam się i wstałam powoli. Popatrzyłam na podłogę.
- Co tu do cholery robi ketchup ? - zapytałam.
Piotrek wzruszył ramionami. Podeszłam do lodówki. Na niej markerem napisane: Drzwi do Narnii zamknięte.
- Ja ich kiedyś zabiję ! - rzekłam
Piotrek przytulił mnie mocno. Złapałam go za rękę i pociągnęłam za sobą. Weszliśmy do mojego pokoju. Zamknęłam drzwi i pchnęłam Piotrka na łóżko. Usiadłam na niego i uśmiechnęłam się.
- Mogę cię pocałować ? - zapytałam
- Oczywiście. Kiedy tylko chcesz, nie musisz pytać. - powiedział.
- Dziękuję, strasznie jesteś kochany.- zaśmiałam się.
Położyłam dłoń na jego twarzy. Jeździłam ręką po jego ślicznej twarzyczce. Spojrzałam w jego oczy. Były takie piękne. Wpatrywał się we mnie, a ja mało co nie oszalałam. Złożyłam pocałunek na jego ustach i położyłam się obok niego. Odwrócił się w moją stronę. Uśmiechnięty wpatrywał się we mnie.
- Jesteś piękny. - szepnęłam.
Zaśmiał się i pocałował mnie w czoło.
- Jesteś piękna. - wyszeptał.
Mocno się do niego przytuliłam.
- Miło tak z tobą poleżeć. - rzekłam.
Zaczął gładzić moje włosy. Oderwałam się od niego i spojrzałam mu w oczy.
- Kochasz mnie ? - zapytałam.
zdziwił się.









- Najmocniej na świecie. A co to za pytanie ? - zapytał.
- Tak pytam.
- A ty mnie kochasz ? - zapytał
- Jasne. I jesteś mój, tylko mój. - rzekłam.
- Chciałabyś. - szepnął.
- Co ? - zapytałam.
- Nic.- dał mi buziaka. - Krzysiu ja już muszę jechać. Przepraszam.
Zrobiłam smutną minkę. Wstał i poszedł ubierać się.
- Ale na sylwestra będziesz ? - zapytałam.
- Obowiązkowo. - zaśmiał się.
Dałam mu buziaka na pożegnanie.
- Pa - powiedziałam.
- Pa Krzysiu.
- Nara Piter ! - krzyknął Łukasz.
- Siemka Ziomek.
Dał mi buziaka i wyszedł. Pobiegłam do Łukasza.
- Cześć Ziomeczku mój kochany. - rzekłam.
- Cześć Krzysiu mój kochany. - zaśmiał się.
- Widziałeś nasze mieszkanie ? Ciekawe kto będzie sprzątał.
- Widziałem. Że niby ja mam sprzątać ? No dobra Krzysiu, dla ciebie wszystko. - zaśmiał się.
Dałam mu buziaka w policzek.
- Ja chcę do Piotrka !! - jęczałam.
- To jedź do niego. - rzekł brat.
- Ok. Pociąg jest zaraz, więc idę.
Pobiegłam do swojego pokoju, Wzięłam telefon i torebkę. Założyłam buty i wzięłam do ręki bluzę ze Skry, którą dostałam od Nico.
- Cześć Ziomek. - krzyknęłam i wybiegłam z domu.
      Dotarłam na miejsce. Ze stacji do Piotrka jest jakieś 5 min spacerkiem. Szłam chodnikami Rzeszowa.
      Stałam przed drzwiami mieszkania Piotrka. Chwyciłam za klamkę i delikatnie uchyliłam drzwi. Zatkało mnie. Zobaczyłam Piotrka siedzącego na kanapie. Na kolanach siedziała mu dziewczyna. Przytulali się, śmiali. On mnie zdradza. Po policzkach zaczęły spływać mi łzy. Wybiegłam z bloku. Udałam się do kawiarni, bo najbardziej uspakaja mnie kawa.
     Siedziałam załamana w kawiarni. Jak on mógł ? Zaufałam mu kolejny raz ! A on kolejny raz mnie skrzywdził ! Co za debil ! Z przemyśleń wyrwały mnie słowa:
- Emilka ? Nic ci nie jest ?
Podniosłam wzrok. Przede mną stał Fabian Drzyzga.
- Nie nic, spoko. - rzekłam.
- No przecież widzę. Gadaj. - powiedział siadając koło mnie.
- Piotrek mnie zdradza. - szepnęłam.
Zrobił wielkie oczy. Obią mnie ramieniem.
- Sorki, ale będę szła. - rzekłam.
- Dokąd ? - zapytał
- zadzwonię po Karola. - oznajmiłam
- Aha to ok. Cześć.
- Cześć.
Wyciągnęłam telefon i wybrałam nr do Kłosa.
- Karol, czy mógł byś po mnie przyjechać ? - zapytałam.
- Oczywiście. Gdzie jesteś ?
- W Rzeszowie.
- Dobra. Czekaj na mnie w galerii, już jadę.- oznajmił
- Karol, tylko nie mów nic Pawłowi, ok ?
- Ok. - rozłączył się.
Stałam koło kiosku. Podeszłam do okienka.
- Dzień dobry. Poproszę paczkę LM-ów zielonych.
Wyciągnęłam papierosa i włożyłam go do ust. zapaliłam końcówkę i zaciągnęłam się. Zaczęłam iść w stronę galerii. Dlaczego ja mam takiego pecha do facetów ? I to jeszcze Piotrek, który już mnie zranił.
      Po jakiś 30 min spaceru doszłam co celu. Poszłam do KFC. Przy stoliku zobaczyłam Piotrka z tą dziewczyną. Śmiali się. Widać, że dogadują się i to bardzo. Nagle Piotrek popatrzył w moją stronę. Szybko odwróciłam głowę. Podeszłam do kasy i złożyłam zamówienie. Mój telefon zaczął dzwonić. Nie odbierałam, bo to pewnie Piotrek. Dostałam moje zamówienie. Poszłam do stolika. Wyciągnęłam telefon. 2 nieodebrane połączenia od Pit. Wybrałam nr do Kłosa.
- Gdzie jesteś ? - zapytałam
- Przed galerią. W sumie to w galerii. Czekaj widzę cię. Już idę do ciebie.- oznajmił.
Popatrzyłam jeszcze na Piotrka. Wpatrywał się we mnie. Nie wiedziałam ci mam zrobić.
- Hej Krzysiu. - przytulił mnie Karol. - Ej ty płakałaś ? Co się stało ?
- Piotrek mnie zdradził - wyszeptałam.
- Co ?! - zrobił wielkie oczy.
- Nawet siedzą tam razem. - wskazałam palcem.
- Skądś znam ją. Rodzina któregoś siatkarza. - rzekł.- Zabiję go ! mogę teraz ?
- Daj spokój. Szkoda na niego czasu. - westchnęłam
Mój telefon zaczął dzwonić. Piotrek. Odebrałam.
- Cześć kochanie co tam u ciebie ? - zapytałam
- A wszystko dobrze. Siedzę sobie.- rzekł
- Ta a z kim ?
- Yyy a co ? Ty sama też nie jesteś
Rozłączyłam się. Podeszłam do niech. Wyciągnęłam z portfela nasze zdjęcie i rzuciłam mu je.
- Masz. - powiedziałam ze łzami w oczach i odeszłam
- Emilka, czekaj ! - krzyknął.
Nie zwracałam na niego uwagi. Pobiegłam do toalety.


                                                                            OCZAMI PIOTRKA


     Podeszła do mnie Emilka. Zapłakana. Rzuciła we mnie naszym zdjęciem i odeszła. Próbowałem ją zatrzymać, ale na marne.
- Co jej się stało ? - zapytałem Karola.
- Stary i ty się pytasz? Przecież ty ją....... o kurde. - przerwał.
- Co ? - zapytał Pit.
- To twoja kuzynka. Wiedziałem, że to rodzina któregoś siatkarza. - zaśmiał się Karol .
- No i.....
- Myśli, że ją zdradzasz. Widziała was w twoim mieszkaniu.
- O w dupę. Idziemy jej szukać. Rozdzielimy się. Karol ty idziesz na dół. Julka idź w lewo a ja pójdę na prawo. Jak coś to dzwonimy.
Poszedłem w swoją stronę. Rozglądałem się dookoła. Nigdzie jej nie było. Zobaczyłem toalety. Wszedłem w długi korytarz. Akurat z damskiej toalety wychodziła jakaś dziewczyna.
- Przepraszam. Czy wchodziła tu może taka dziewczyna, brązowe włosy, 1,8 m w bluzie Skry ? - zapytałem.
- Tak. Do 5 kabiny. Ty jesteś Piotrek nie ? - zapytała
Wparowałem do toalety. Podszedłem do 5 kabiny i zapukałem. ZAJĘTE usłyszałem. Zapukałem jeszcze raz. ZAJĘTE !! krzyknęła nerwowo. Powtórzyłem kolejność jeszcze raz. Drzwi się otworzyły.
- Czego ?! - wyleciała Emilka.
Przytuliłem ją Zaczęła sie wyrywać. Po chwili uspokoiła się i wtuliła się we mnie.


                                                                      OCZAMI EMILKI

     Jego objęcia zawsze mnie uspakajały. Zebrałam w sobie odwagę.
- Dlaczego mi to zrobiłeś ?
 - Ale co ?  - zapytał
- Zdradziłeś mnie. - wyszeptałam.
- Co ?! Ciebie zdradzić ?! Nigdy bym ci tego nie zrobił. Ja cię kocham i tylko ciebie. - powiedział z czułością.
- To co to za dziewczyna ? - zapytałam
- Moja kuzynka Julka. Przyleciała na sylwestra do Polski ze Stanów. - obwieścił.
Popatrzyłam w jego oczy. Były radosne.
- Przepraszam Piotruś. Bardzo przepraszam. Wybaczysz mi ?
- No nie wiem. Przekonaj mnie. - powiedział
Złączyłam nasze wargi. Trwaliśmy w namiętnym pocałunku.
- Wybaczysz ? - zapytałam
- Pewnie. Kocham cię.
- Ja ciebie też. - obwieściłam i złapałam go za rękę.
Wyszliśmy z toalety.
- Ty paliłaś ? - zapytał cichy
Wyciągnęłam z kieszeni paczkę papierosów i wyrzuciłam ją do kosza. Piotrek uśmiechnął się i poszliśmy dalej.
- Możemy usiąść ? Jestem głodna, a kupiłam frytki. - zapytałam
- Oczywiście. Chodź tu. Poczekaj chwilę. Zadzwonię do Julki i Karola.
Usiadłam i z torebki wyciągnęłam zamówienie z KFC. Wyciągnęłam sobie frytki i kolę. Miałam jeszcze drugi zestaw dla Karola.
- Smacznego.- rzekł Pit
- Dziękuję. Chcesz ? - zapytałam.
- Nie dziękuję. Dopiero co jadłem.
Przyszedł Kłos. Podałam mu jego zestaw.
- Dzięki . - zaśmiał się.
       Przyjechałam z Karolem do Bełchatowa.
- Chodź do mnie. - zaproponowałam
- Nie nie, późno już.
- Coś ty, dopiero 18. - rzekłam.
- No dobra.
Weszliśmy do mieszkania.
- Ziomek jestem !
- Ok.
Dałam Karollo szmatkę.
- Teraz pójdziesz do łazienki i pozmywasz napisy.
- Ale na lustrze to Andrzej napisał. - pisnął.
- Nie obchodzi mnie to. Szoruj do łazienki platfusie.
Poszłam do Łukasza.
- A gdzie Pit ? - zapytał
- Został w Rzeszowie. Przyleciała jego kuzynka i musi się do jutra nią zaopiekować. Ale juro przyjedzie. - rzekłam. - Widzę, że salon i kuchnie ładnie posprzątałeś.
- A no. Łazienkę miałem iść zaraz sprzątać, ale widzę murzyna przyprowadziłaś. - zaśmiał się. - Z lodówki napis nie schodzi. No i sufit w salonie do malowania.
- Zostanie pamiątka.







PROSZĘ O KOMENTARZE !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Jutro powinien pojawić się sylwestrowy rozdział.

6 komentarzy:

  1. Gratuluję :)
    kolejny świetny rozdział :)
    czekam na następne ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Świeeeetny blog :D
    Chyba zostanę, bo ciekawie tu. Czekam z niecierpliwością na kolejny rozdział.
    Zapraszam również do siebie:
    http://pokochaj-znowu-siatkowke.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Chyba zostanę, bo ciekawie tu. Czekam z niecierpliwością na kolejny rozdział.
    Zapraszam również do siebie:
    http://pokochaj-znowu-siatkowke.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetny :> Powodzenia! ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Plama na suficie i pomazane lustro...z czym mi się to kojarzy? :D

    OdpowiedzUsuń