poniedziałek, 24 marca 2014

Rozdział 38

      Obudziłam się gwałtownie. Rozglądałam się po pokoju. Nic się nie zmieniło. Wzięłam telefon i wybrałam nr do Piotrka. Po kilku sygnałach odebrał.
- Coś się stało ? - zapytał zaspanym głosem.
- Kocham Cię. - rzekłam
- O jak miło słyszeć to o 3 w nocy. - zaśmiał się. - Ja Ciebie też kochanie. Nie możesz spać ?
- Obudziłam się, bo miałam dziwny sen. Chciałam Cię po nim usłyszeć.
- Opowiesz mi ?
- Może jak się spotkamy ? Bo to długaaa opowieść.
- Dobra miłej nocki kotku.
- Miłej nocki. Niech Ci się przyśnię. - powiedziałam
- To będzie miły sen. Pa - rozłączył się.

KILKA DNI PÓŹNIEJ

   Jestem w Zielonej Górze. Dzisiaj półfinały Pucharu Polski. Ubłagałam trenera, żebym poszła na mecz Resovi z Jastrzębskim.
    Jastrzębie prowadziło 1:0 w setach i 20:13 w drugim secie. Akcja teraz była długa. Resovia przy piłce i atakuje Achrem. Jastrzębski broni i szykuje kontrę. Piłka wystawiona do Kubiaka i ścina z bardzo wielką siłą. Piłka z prędkością ponad 110 km/h trafiła Pita w głowę. Ten od razu upadł na parkiet i się nie podnosił. Zerwałam się na równe nogi i poleciałam do bandy. Widziałam jak do niego podbiegł sztab medyczny. Popatrzyłam dookoła. Ochroniarz był jakieś 10 m. ode mnie. Przeskoczyłam przez bandę. Piotrek w tej chwili wstał i wolnym krokiem schodził z boiska. Popatrzyłam się za siebie. Gonił mnie wielki pan. Szybko dobiegłam do Pita i wtuliłam się w niego. Mocno mnie przycisnął do siebie. Poczułam jak ktoś szarpie mnie za rękaw.
- Proszę ją zostawić. Ona jest ze mną. - rzekł Piter.
Odwróciłam się i ujrzałam wielkiego pana. Kiwnął głową i poszedł.
- Siadaj. - zleciłam chłopakowi.
Usiadł na ziemi i pociągnął mnie za sobą.
- Jak głowa ? - zapytałam
- Boli. Ale wiem co pomoże. - powiedział i złączył nasze wargi.
- Pomogło ?
- Psychicznie tak, fizycznie nie. - uśmiechnął się.
- Piotrek, jesteś w stanie grać ? - zapytał trener
- Przepraszam, ale nie.
- No dobra. - zaczął odchodzić.
- Trenerze ?
- Tak ?
- Może zostać ze mną Emilka ?
- Oczywiście.
- Dziękuję - rzekł.- Kochanie, możesz mi przynieść bluzę ?
Podałam mu ją. Usiadłam na ziemi koło niego. Objął mnie ramieniem i oparł o moją. Popatrzyłam na trybuny.
- Kurcze. Zostawiłam na trybunach torebkę. A jak po nią pójdę to ochroniarz później mnie nie wpuści. - westchnęłam
- Pójdę z tobą. - pocałował mnie w policzek i podniósł się. Wstałam i dopiero teraz zorientowałam się, że set się skończył przegraną Rzeszowa. Przeszliśmy na drugą stronę. Przeszłam przez bandę i pobiegłam na moje miejsce. Wzięłam torebkę. dziewczyna, która siedziała koło mnie patrzyła się na mnie. Uśmiechnęłam się do niej i zeszłam na dół. Pit stał oparty o bandę ze spuszczoną głową. Przeszłam na jego stronę.
- Mocno boli ? - zapytałam.
- Tak. - odparł.
- To chodź, położysz się.
Usiadłam koło ławki jego klubu. Położył się na ziemię, kładąc głowę na moich kolanach. Zamknął oczy. Zaczęłam głaskać go po głowie.
       Resovia przegrała 3:0. Pit poszedł podziękować za mecz.
- Muszę iść do moich Skrzatów. - rzekłam.- Szkoda, że przegraliście.
- Też mi jest smutno. - westchnął - No to leć.
     Skrzaty bardzo walczyły o finał PP, ale niestety Zaksa okazała się lepsza. Chłopaki byli załamani.
- Było dobrze. - powiedziałam do Pawła, którego tuliłam.
Przybiegł do nas Wojtek i dołączył się do tulenia.
      Po emocjonującym dniu fajnie było położyć się do łóżka. Byłam już w półśnie, kiedy ktoś zapukał do drzwi. Zwlekłam się z łóżka i otworzyłam drzwi. Przede mną stał uśmiechnięty Pit.
- Pituś. Wchodź. - wymamrotałam.
- Coś ty taka niewyraźna ? Obudziłem Cię ?
- Niee... Znaczy tak.
- To może będzie najlepiej jak sobie pójdę ? - zaczął wychodzić.
- Nie Piotrek. Zostań ze mną. Proszę.
Podszedł do mnie i złożył pocałunek na ustach.
- A tak w ogóle, co  ty tu robisz ?
- Mamy tu pokoje. I jak szedłem do pokoju to spotkałem Pawła. A, że jest dobrym przyjacielem to mi powiedział gdzie masz pokój. - obwieścił.- To co robimy ?
- No nie wiem. Może wejdziemy na aska i po odpowiadamy na pytania ?
- Dobra, ale na twojego czy na mojego ? - zapytał
- Trochę na tego i trochę na tego.
Usiedliśmy na łóżku i włączyłam laptopa.
- Może usiądziemy na podłodze ? Będzie więcej miejsca. - zaproponowałam
Zgodził się. Rozłożyłam na ziemi kołdrę. Piotrek usiadł i oparł się o ścianę.
- Piotrek rozszerz nogi bo chcę usiąść.
- Nie.
- No proszę.
- Nie.
- To wal się. - rzekłam i kierowałam się do wyjścia.
Chłopak wstał i podbiegł do mnie. Złapał mnie za rękę i odwrócił do siebie. Nie zdążyłam nic zrobić, a on już złączył nasze wargi. Wplątał dłoń w moje włosy, którą przytrzymywał moją głowę do swojej. Odpychałam się od niego ale on miał za mocny uścisk. Namiętnie mnie całował. Nie mogłam mu się oprzeć i poddałam się.
- Dobra, idziemy odpowiadać. - wymamrotał Pit ciągnąc mnie za sobą. Usiadł na podłodze i pociągnął mnie. Usiadłam w jego nogach i oparłam się o jego tors. Zalogowałam się na asku. Pełno hejtów bo myślą, że zdradzam Piotrka. Postanowiłam odpowiedzieć na pytanie: ,, To ty jesteś z Piotrkiem czy z Wojtkiem ?" Odpisałam: A z kim wolisz ? Przeglądałam dalej hejty. Nagle dostałam pytanie. Kliknęłam na nie. Nie chcę nikogo obrazić ale chyba wolę, żebyś była z Piotrkiem. Dałam opcję nagraj wideo.
- No więc... Jestem z Piotrkiem. - uśmiechnęłam się i i odchyliłam ekran, żeby było widać Pita.
Chłopak pomachał i pocałował mnie. Wyłączyłam nagrywanie. Przeglądałam dalej pytania. Jedno brzmiało: Pozdrów Wojtka. Włączyłam kamerkę
- Przepraszam, ale aktualnie nie wiem gdzie znajduje się Wojtek i.... - przerwało mi pukanie do drzwi.
Od razu w pokoju ukazał się Włodi.
- Emi. - zaczął- O sorry nie będę wam przeszkadzał. - oznajmił gdy nas zobaczył i zaczął wychodzić.
- O Wojtek, Wojtek ! - krzyknęłam.
- Co jest ? - zapytał wchodząc
- Masz pozdrowienia od... Kogoś. - powiedziałam.- Znaczy od jakiejś dziewczyny z aska.
- Ooo dzięki. A ładna jest ? - zaśmiał się
- Nie wiem.
- To pokaż mi ją.
- Nie,
- Pokaż bo nie oddam telefonu. - wziął moją komórkę i zaczął wychodzić.
Postawiłam laptopa ma podłodze i pobiegłam do Wojtka.
- Oddaj mi go ! - uderzałam go w rękę.
- Nieee.
- No proszę
- Niee
- No Wojtuś.
- Daj spokój.- westchnął i przerzucił mnie przez ramię.
- Postaw mnie ! - biłam go po plecach.
- Spadaj, nie.
- Piotruś pomóż. - jęczałam
On nic.
- Paweł !! - zaczęłam się drzeć na cały głos.
Po chwili przyszedł.
- Co ? -zapytał
- Kochany Pawełku, pomóż mi, proszę.
- Taa, niee.
- Wiesz co, ale jesteś.


                                                                              OCZAMI PIOTRKA.

    Nagrywaliśmy odpowiedzi na asku. Emilka miała pozdrowić Wojtka.
- - Przepraszam, ale aktualnie nie wiem gdzie znajduje się Wojtek i.... - przerwało jej pukanie do drzwi.
Wszedł Włodarczyk ale jak nas zobaczył chciał wyjść. Emi go zatrzymała i powiedziała, że ma pozdrowienia od kogoś pozdrowienia. Konkretnie od dziewczyny z aska. On zaczął się dopytywać czy ładna i czy pokaże mu ją. Emilka się nie zgodziła. Tamten zabrał jej telefon. Ona od razu pobiegła do niego. Zaczęli się kłócić.
Ja ustawiłem laptopa na nich i to wszystko się nagrywało.
- Piotruś pomóż. - jęczała Emi
Nie chciało mi się iść. Potem zawołała Pawła. Przyszedł i jej nie pomógł.
 


                                                                      OCZAMI EMILKI


     Paweł wziął mój telefon i zaczął wymachiwać mi go przed twarzą. Wojtek dalej trzymał mnie na ramieniu. W końcu Piotrek przyszedł o postawił mnie na ziemi. Wyrwał Pawłowi telefon i wręczył mi go.
- Dobra chłopaki spadać mi z tond bo idziemy spać.
- No dobra. Miłej nocki gołąbeczki. - zaśmiał się Włodi i wyszli .
Wróciliśmy do poprzedniej czynności. Wrzuciłam ten filmik co się nagrał.
    Piotrek został u mnie. Zasnęliśmy na podłodze.









I po co te nerwy ??? :D  Kto mówił, że kończę bloga ??

6 komentarzy:

  1. No bo to tak wyglądało... Miałam zawał xD Super rozdział :D I ten Ask ;3

    OdpowiedzUsuń
  2. No czyli jednak nie myliłam się co do cb i bloga. Ufff. Super :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wczoraj natrafiłam na Twojego bloga, a dzisiaj już doszłam do ostatniego rozdziału ;c Bardzo podoba mi się Twój styl pisania. Budujesz takie emocje, że czasami nie wiem czy mam się śmiać czy płakać :D Z niecierpliwością czekam na kolejny rozdział ;) Pozdrawiam imienniczkę ^^

    OdpowiedzUsuń
  4. nie strasz ! -.-
    czekam na kolejne rozdziały :D

    OdpowiedzUsuń
  5. fajnie że jednak piszesz dalej :)

    OdpowiedzUsuń